Psy

Antoine Jaccoud

ISBN: 978-83-63414-36-8

Tłumaczenie: Jan Nowak

Obsada: 3 aktorów, 4 aktorki

Publiczność: dorośli

 

Streszczenie: Czy życie człowieka można policzyć życiami psów? Czy suma naszych pupili da sumę człowieka jakim jesteśmy? Czy życiem dwojga czworonogów można opowiedzieć horror wojny? Jej okropieństwa? Psy (jeszcze nie jest ciemno) to bardzo mocna sztuka! Bez kompromisów, bez maskowana brzydoty życia i śmierci. 

Fragment sztuki

Ojciec: Dziś dociera do mnie, że mógłbym policzyć moje życie psami...

Matka: Co tam mówisz?

Ojciec: Że dociera do mnie, że mógłbym policzyć moje życie psami...

Matka: Na litość boską, o czym ty mówisz?

Ojciec: Moussy, moja pierwsza suczka, Quinette, którą moja siostra – chwała jej za to – zajmowała się do samego końca. Kropka – pamiętasz, zasnęła w naszych ramionach w wieku czternastu lat, Borówka, której Francis nigdy nie poznał, niestety; a teraz Mandaryna, nasza starzejąca się Mandaryna, ale starzeje się grzecznie, w swoim tempie... I muszę to powiedzieć...

Matka: Mandaryna ma się całkiem dobrze. Akupunktura dobrze jej zrobiła.

Ojciec: Jeśli dodam te wszystkie psie życia, jeśli połączę je w jedno, wyjdzie nam z tego życie człowieka, życie człowieka, któremu zawsze towarzyszyły psy, każdy miał jakąś osobowość, swój charakter...

Zdaje się poruszony.

Matka: I możesz mi powiedzieć, dokąd prowadzą te wszystkie naukowe kalkulacje?

Ojciec: Któregoś dnia – najpóźniej jak się da, muszę to powiedzieć – przyjdzie nam zadecydować, czy weźmiemy nowego towarzysza, czy też nie. Czy do tych już zakończonych dorzucimy nowe psie życie...