Magnolia

Jacques De Decker

ISBN: 978-83-63414-33-7

Tłumaczenie: Jan Nowak 

Obsada: 4 aktorki, 2 aktorów 

Publiczność: dorośli 

 

Streszczenie: Dla mieszkającego na wsi architekta ogrodów Adriana jest Marią. Dla mieszczańskiego intelektualisty studiującego teatr fin de siècle Juliana jest Antoniną. Krążąc między jednym i drugim Maria i/lub Antonina próbuje dokonać wyboru. Jednak równowaga nie potrwa długo. Adrian spotyka Juliana. Wszystko zaczyna się komplikować. 

Fragment sztuki

Maria : Jestem smutna, Adrianie.
Marysia jest smutna.
Adrian : Dlaczego?

Maria : Moja magnolia więdnie.
Aż żal patrzeć.
Sam zobacz.
Adrian : Zżera ją tęsknota.
Tak sądzę.

Maria : Jak to? Jaka tęsknota?

Adrian : Nie widzi cię zbyt często, więc traci chęć do życia.
Maria : Mógłbyś się nią trochę zająć, nie?

Adrian : To twoja magnolia.

Maria : No właśnie.

Adrian : Mam wystarczająco dużo kwiatów w ogrodzie.
Gdybym miał się jeszcze zajmować doniczkowymi.
Ty ją tu przyniosłaś, ty się nią zajmujesz.
Tak w ogóle, to zastanawiałem się, dlaczego powierzyłaś mi tę magnolię.

Maria : Żeby ktoś się nią zajmował.
Ale zrozumiałam.
Znajdę innego ogrodnika.

Adrian : Takiego ogrodnika jak ja nie znajdziesz.

Maria : No właśnie. Sądziłam, że dokonałam dobrego wyboru.
Żyjesz na łonie natury, budzisz się z kurami, kładziesz się z nimi spać...

Adrian : Tu się nie zgodzę.
Z tobą Marysiu, a z tego, co wiem, nie jesteś kurą.

Maria : Chcesz powiedzieć, że jak mnie tutaj nie ma, to nie sypiasz?

Adrian : Odpoczywam.

Maria : Od czego.

Adrian : Od ciebie.

Maria : Dziękuję bardzo!

Adrian : To jak hołd.
Pasja jest męcząca, wszyscy to wiedzą.
Muszę być w formie, kiedy przyjeżdżasz.

Maria : W żaden sposób to nie wyjaśnia, dlaczego nie podlewasz mojej magnolii.